Remis w derbach
W 19 kolejce Zalesianka Zalesie podejmowała na wyjeździe Sokół Słopnice. Mecz ten miał prestiżowe znaczenie ze względu na to, iż obie miejscowości , sąsiadują ze sobą.
Pierwsze minuty to jak już zdążyliśmy się przyzwyczaić, przewaga optyczna rywali czyli w tym przypadku zespołu ze Słopnic.
W 10 min wybicie piłki ze środka pola wykonaniu gospodarzy do piłki dochodzi P. Grucel i zostaje sfaulowany przez naszego obrońcę w polu karnym. Jedenastkę na gola zamienia Matras mimo, że nasz bramkarz świetnie wyczuł intencje strzelającego.
W następnych minutach gospodarze dalej kontynuowali ataki co skutkowało groźnymi sytuacjami pod naszą bramką. Najlepszą okazję Sokół miał po wznowieniu piłki z autu. Piłka wylądowała na głowie jednego z napastników i odbiła się od poprzeczki.
Kolejne minuty to już akcje naszej drużyny. Świetną sytuację miał Mucha, lecz jego strzał z bliskiej odległości fenomenalnie wybronił bramkarz Sokoła.
Około 30 minuty padła bramka dla naszej drużyny. Rzut wolny z ponad trzydziestu metrów na wprost bramki gospodarzy. Ubik Adam uderza na bramkę, piłka odbija się od poprzeczki ląduje na linii bramkowej i dobitka głową z 5 m Augustyna i znów w poprzeczkę jednak tym razem piłka przekracza linie bramkową.
Po tym golu gra stała się dość wolna oraz obie drużyny szukały swoich szans bazując na szybkości swoich napastników.
W końcówce pierwszej połowy miał swoją sytuację Mucha, lecz w polu karnym niepotrzebnie szukał jeszcze podaniem Woźniaka.
Po 45 minutach wynik dobrze odzwierciedlał to co działo się na boisku. Nie brakowało twardej gry w środku pola oraz ostrych wejść, aczkolwiek nie brutalnych.
Drugą połowę lepiej zainicjowała nasza drużyna. Świetnie raz po raz nękał przeciwnika swoimi wejściami z drugiej linii Hajduk. Brakowało jednak trochę zimnej krwi i opanowania w dogodnych sytuacjach strzeleckich. Przez drugi okres czasu Zalesianka zepchnęła do defensywy Sokół, który liczył jedynie na szybkie kontry. Po jednej z nich nasza drużyna była w poważnych opałach. Zawodnik gospodarzy wyszedł na czystą sytuację i stając oko w oko z naszym bramkarzem przegrywa pojedynek. Natomiast dobitkę świetnie interweniując głową wybił z linii bramkowej Sukiennik.
Najlepszą okazję na podwyższeniu wyniku miała nasza drużyna. W 80 minucie świetną indywidualną akcją popisał się Szczepan Woźniak. Minął trzech obrońców drużyny gospodarzy i przy próbie strzału zostaje faulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł Ubik Adam jednak jego dobry strzał przy słupku świetnie obronił bramkarz gospodarzy, stając się bohaterem Słopnic.
Ostatnie minuty meczu to wstrzeliwanie piłki w pole karne przez obie drużyny, lecz obrońcy interweniowali bezbłędnie po jednej i jaki po drugiej stronie.
Po tym meczu na pewno pozostaje niedosyt związany z niewykorzystaną jedenastką, aczkolwiek kolejny dobry mecz na wyjeździe z czołową drużyną okręgówki napawa optymizmem przed starciem z liderem.
Komentarze