Porażka z liderem

Porażka z liderem

1 maja podejmowaliśmy na swoim stadionie drużynę lidera ligi okręgowej – Orkana Szczyrzyc. Mimo, że przed meczem ciężko było uwierzyć w zdobycz punktową dla naszej drużyny to jednak podjęliśmy walkę z drużyną z czołówki.

Goście od początku chcieli udowodnić kto jest zdecydowanym liderem naszej ligi, jednak my również nie pozostawaliśmy dłużni. Orkan dość szybko objął prowadzenie. Po rzucie wolnym z bocznej strefy boiska piłka została posłana w nasze pole karne, szczęśliwie odbija się od pleców zawodnika rywali i spada wprost pod nogi napastnika, który pokonuje Piksę strzałem z 14 metra. Stracona bramka jednak nie zmieniła naszego nastawienia. Najpierw okazję do wyrównania miał Sukiennik, ale jego strzał głową okazał się niecelny. W podobnej sytuacji lepiej jednak zachował się Kacper Hajduk i po jego uderzeniu mogliśmy cieszyć się z remisu. Goście starali się odpowiedzieć na bramkę jednak brakowało im szczęścia i ich strzały lądowały na obramowaniu naszej bramki. Do przerwy utrzymał się remis 1:1.

Druga połowa miała podobny przebieg do pierwszej, a goście znów zdobyli bardzo podobną bramkę. Kolejny rzut wolny z bocznych stref i tym razem piłka wypiąstkowana przez naszego bramkarza spada pod nogi zawodnika rywali. Jednak po raz kolejny pokazaliśmy charakter walcząc do końca o korzystny wynik. W końcówce spotkania  o piłkę w polu karnym walczył Krzysztof Opoka, który to został sfaulowany  przez defensora rywali. Do piłki podeszedł Adam Ubik i po raz kolejny bezbłędnie wykorzystuje rzut karny. I kiedy to wydawało się, iż uda nam się wywalczyć bardzo cenny punkt w spotkaniu z liderem doszło do sporej kontrowersji. Napastnik gospodarzy zbiega do linii końcowej i próbuje wpaść z piłką w pole karne. Skutecznie zatrzymuje go jednak Adam Ubik z którym zawodnik gości przegrywa starcie bark w bark. Sędzia główny początkowo nie dyktuje jedenastki, jednak  sędzia liniowy był odmiennego zdania i po konsultacji wskazano na "wapno". Doświadczony zawodnik Szczyrzyca zamienia jedenastkę na bramkę, a naszej drużynie nie udało się już odrobić strat.

Mimo wszystko brawa należą się naszej drużynie za ambitną walkę z czołową drużyną. Wykazaliśmy się dużą wolą walki i charakterem, ale niestety to nie wystarczyło, aby zdobyć chociaż punkt. Na uwagę zasługuje również frekwencja kibiców. Według nieoficjalnych danych mecz oglądało około 150 osób!!! Jest to bez wątpienia fantastyczny wynik jak na tę klasę rozgrywkową. Również doping ze strony naszych fanów w drugiej połowie zasługuje na słowa uznania. Dziękujemy!

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości